środa, 27 listopada 2013

Kometa stulecia blisko Ziemi!

W stronę Słońca szybko zmierza odkryta przed rokiem kometa ISON, okrzyknięta kometą stulecia. Już teraz jest tak blisko Ziemi, że można ją zobaczyć gołym okiem, na razie tuż przed wschodem Słońca, nad wschodnim niebem.

Astronomowie i miłośnicy obserwacji kosmosu mają nadzieję, że to dopiero początek - liczą na to, że kometa będzie zapewniać coraz bardziej spektakularne widoki w ciągu najbliższych paru tygodni. - 28 grudnia ISON przeleci najbliżej Słońca, około 1,5 mln kilometrów od gwiazdy, i wtedy jej jasność może być tak wielka, że poruszający się na niebie świetlny obiekt z warkoczem może być widoczny nawet w dzień - opowiadał kilka dni temu w rozmowie z „Newsweekiem” astronom Jerzy Rafalski z Planetarium im. W. Dziewulskiego w Toruniu.

Niestety, ta bliskość Słońca wydaje się być dla ISON destrukcyjna. - Kometa, która jest wielką kulą zbitego lodu i śniegu, może rozgrzać się tak mocno, że doprowadzi to do jej rozpadnięcia - tłumaczy Jerzy Rafalski. Niepotwierdzone jeszcze informacje mówią o powolnej defragmentacji komety. Jak donosi portal astronomiczny Tylkoastronomia.pl, zaobserwowano nagłe zmiany w emisji gazów z jądra komety, co zdaniem astronomów może świadczyć o rozpadnięciu się obiektu. Na razie nie można tego potwierdzić, bo kometa znajduje się bardzo blisko słońca, co znacznie utrudnia obserwacje z Ziemi.

Jeżeli kometa ocaleje, zacznie być znowu dobrze widoczna za parę dni, a około 6 grudnia, na Mikołaja, możemy spodziewać się kolejnego kosmicznego show. - Kometa zacznie być widoczna wieczorem, tuż po zachodzie Słońca. - Wtedy będzie jeszcze jasna, a obok niej będzie można zobaczyć pięknie świecącą Wenus oraz cieniutki sierp Księżyca - mówi astronom.

Trzymajmy więc kciuki, aby tego pięknego, kosmicznego spektaklu nie przesłoniły nam chmury i przede wszystkim aby kometa ocalała i jeszcze przez jakiś czas pozostała na niebie, przypominając nam o swojej słynnej poprzedniczce - Gwieździe Betlejemskiej, która ponad dwa tysiące lat temu w podobnym czasie pojawiła się na niebie.




Źródło: nauka.newsweek.onet

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz