Archeolodzy w Meksyku odkryli właśnie coś, co wygląda jak stożkowata czaszka kosmity.
Pochodzenie czaszki datuje się między 945 a 1308 rokiem naszej ery. Do nietypowego znaleziska doszło przypadkowo, podczas kopania systemu irygacyjnego w północno-zachodnim stanie Sonora w Meksyku.
Cristina Garcia Moreno z Arizona State University, która pracowała nad projektem wyjaśniła, że podobnie „zdeformowane” czaszki znaleziono już jakiś czas temu na cmentarzu w Hiszpanii.
Niedawno w gazetach i Internecie pojawiła się informacja o odnalezieniu sześćdziesięciu ciał w najstarszej polskiej szkole - Małachowiance w Płocku.
Część z nich spoczywała w podziemiach szkolnego muzeum, inne obok dawnej kolegiaty św. Michała. Tych pierwszych kompletnie nikt się nie spodziewał... Przypuszczalny wiek szczątków oblicza się na przełom XIII i XIV w.
Ponadto, na terenie wykopalisk odnaleziono również romańskie fundamenty, o których istnieniu nikomu nie było wiadomo.
Każdy słyszał o przelocie meteoru 15. lutego. Nagrana została rekordowa ilość filmów ukazujących imponującą smugę na niebie - pozostałość po jego przelocie, a także obiektu zupełnie nieznanego i tajemniczego...
Tysiące filmujących osób nawet nie zwróciło uwagi na rzekome UFO, natomiast po dokładnym przeanalizowaniu ujęć - pojawiły się setki informacji o osobliwym zjawisku.
Ludzie, którzy zajmują się zjawiskiem UFO wiedzą, iż takie i podobne wydarzenia często związane są z Niezidentyfikowanymi Obiektami Latającymi. W jakim sensie? O tym w dalszej części notki. Przedstawiam zdjęcia, które ukazują niezidentyfikowany obiekt na niebie obok wielkiej smugi po meteorze. Samoloty, helikoptery i inne "ziemskie" maszyny latające zostały absolutnie wykluczone, co potwierdziły miejscowe media - pierwsze helikoptery szukające kraterów pojawiły się dopiero 4 godziny po zdarzeniu. Dodatkowo, drony, helikoptery, balony – to wszystko jest oczywiście absurdem o 9:20 w Czelabińsku, przy temperaturze -15 C i dość słabej infrastrukturze lotniczej całego Uralu.
Na pierwszym zdjęciu widać ów obiekt tuż nad szczytem budynku, w centralnej części zdjęcia.
Tutaj widać przybliżenie obiektu.
Natomiast na tym filmie wyraźnie widać nieznany obiekt.
Co najbardziej zwraca uwagę w tym ujęciu? Otóż to, że obiekt ten pozostaje zupełnie nieruchomy.
I jeszcze jedna, niezwykle istotna sprawa. Otóż przed 15 lutego 2013 roku, kiedy to nad Uralem przeleciał meteor, nad Czelabińskiem pojawiła się prawdziwa „fala obserwacji UFO”. Jeszcze przed całym zdarzeniem zarejestrowano wiele filmów z tego terenu, ukazujących liczne dziwne obiekty.
Cokolwiek kryje się za obiektami UFO znakomicie wiedziało, że 15 lutego dojdzie do tego wydarzenia. „Coś” lub „Ktoś” dokładnie obserwował to wydarzenie.
Po prawie dekadzie poszukiwań, w 2006 r. zagubiona wyspa Atlantyda została odkryta przeza Roberta Sarmast'a.
Została zlokalizowana na dnie morza śródziemnego, w jego wschodnim regionie, rozciąga się między Cyprem i Syrią. Sarmast odkrył miejsce, które pasuje do sławnego opisu Platońskiej Atlantydy ze zdumiewającą dokładnością.
Odkrycie Atlantydy dostarcza bezspornego dowodu na to, że prawie każda wskazówka w opisie Platona, dotycząca legendarnego kontynentu, znajduje odbicie w tym odkryciu. Konkretnie pokazuje miejsce prostokątnej równiny Atlantydy, jak również wszystkie inne kluczowe, geograficzne cechy.
Cytując Platona — zawiera dokładne położenie stolicy Atlantydy!
Wszystko zaczęło się w Belmez w 1971 r. w domu Marii Gomez Pereira. Podczas przygotowywania obiadu, zauważyła na podłodze stopniowo pojawiające się twarze.
Kobieta próbowała usunąć twarz z podłogi, lecz nie przyniosło to żadnego pozytywnego skutku. Świadkowie potwierdzali ten fakt, a nawet dodawali, iż tajemnicze twarze pokazywały dziwne miny. Rodzina kobiety zaklejała podłogę taśmą, lecz nawet to nie pomagało - twarze nadal się pojawiały i to nie tylko w kuchni, a nawet w całym domu, a znikały dopiero po kilku miesiącach.
ZNAKI NIE Z TEGO ŚWIATA Wiadomość o upiornych twarzach szybko rozniosła się po miasteczku Belmez. Burmistrz ustalił, iż podłogę należy jak najszybciej wymienić, podająć twarze konserwacji w celu wybadania przyczyn ich pojawiania się. Chemiczne analizy oraz prześwietlenie promieniami Rentgena nie przyniosły nowych odkryć. Gdy robotnicy rozgrzebali podłogę dokonali niesamowitego odkrycia. W ziemi znaleźli bowiem ludzkie szkielety pozbawione czaszek. Poza tym okazało się, że dom stoi na resztkach trzynastowiecznego cmentarza. Znalezione szkielety zostały godnie pochowaaż twarze nie znikały.
RUCHOME POLTERGEISTY
Dwaj reporterzy i badacz znajdowali się akurat w domu Marii Pereira, gdy stali się świadkami powstawania jak z niczego paranormalnej twarzy na podłodze: ”To było nieprawdopodobne jak przed naszymi oczami, twarz przyjmowała powolne zarysy. Na podłodze pojawiały się pozorne linie, które złożyły się w fascynujący wizerunek twarzy”. Nikt nie mógł wyjaśnić cudownych zjawisk w małej górskiej wsi. Marii Gomez Pereira zarzucono, że sama stworzyła tuziny twarzy na swojej podłodze. Maria Pereira poddała się testom na wykrywaczu kłamstw, który dowiódł, że kobieta nie kłamie co wykluczyło jej udział w tworzeniu się dziwnych twarzy. W 2004 roku umarła Maria Gomez Pereira w wieku 85 lat. Duchy ukazują się mimo tego, że szkielety znajdują się 100 metrów od domu rodziny Pereira. Z licznych twarzy powstających w domu udokumentowanych zostało 20 przypadków.
Dzisiaj wstawiam kolejny film ukazujący kosmitę, tym razem w lesie.
Jak widać, nie ukrywał się przed ludźmi, co zapewne wszystkim nasuwa pytanie, czy to prawdziwy obcy... Cóż... Mogę jedynie powiedzieć, że fizjologia absolutnie pasuje do charakterystyki kosmity - tzn. niski wzrost, nienaturalnie wydęty brzuch i asymetrycznie duża głowa, czarne oczy... Widać też ewidentne zainteresowanie dzieci kosmitą. Ponadto, co najważniejsze - widać, jak obcy wyraźnie się porusza (głowa). Czy to prawda, a nie fotomontaż?
Tego nie wyjaśniono, zapewne każdy ma własne zdanie...
Kilka lat temu zaniepokojenie wśród mieszkańców USA wywołały informacje o nagłym pojawieniu się setek zmutowanych żab.
Te posiadały dwie, trzy lub nawet cztery dodatkowe kończyny, inne pozbawione były odnóży. Ponadto odnotowano niezwykle wysoką liczbę żab-albinosów, a także takich, które miały ogony lub dodatkowe... OKO NA GARDLE.
Zmutowane płazy pojawił się masowo w wielu stanach Ameryki, a wyjaśnienie tego zjawiska sprawiło biologom i naukowcom nie lada problem.
Postanowiłam umieścić w poście film przedstawiający sekcję zwłok kosmity.
Jest wiele zdjęć i filmów ukazujących podobne obrazy - w tym zmasakrowane zwłoki istot obcych i inne. Jest dość intrygujący... Czy to prawda, czy nie - każdy ma swoje własne zdanie. Warto zwrócić uwagę na wszystkie szczegóły fizjologii tego kosmity - wyglądają dość... realistycznie, ale to już kwestia tego, w co człowiek wierzy :)
W latach 30. XX w. pewna dziewczynka dokonała niezwykłego
odkrycia...
Spędzała wówczas czas u swoich kuzynów w małej wsi w
południowej części Meksyku.
Pewnego dnia wybrała się na wycieczkę do pobliskiej
jaskini i okolicznych szybów. Niespodziewanie w jednym z szybów odkryła
kompletny szkielet ludzki. Nabrawszy odwagi, zaczęła go odkopywać. Po jakimś czasie odkryła niewielki grób,
a w nim zniekształcone ciało, bardzo różniące się fizjologią od zwykłego
człowieka.
Zarówno jego czaszka, jak i dłonie i inne kości były bardzo odmienne
od ludzkich. Dziewczynka zabrała czaszkę do swojego domu i trzymała ją jako
pamiątkę aż do śmierci.
Owa czaszka została przekazana pewnemu mężczyźnie po śmierci dziewczynki, lecz
ten przez cały czas nie wiedział, co mógłby z nią zrobić, ponadto cały czas
utrzymywał, iż owa czaszka jest niezwykłym przykładem ludzkiej deformacji.
Wiele lat później udowodniono za pomocą licznych badań naukowych i za sprawą
młodej pary naukowców, że nie jest to czaszka istoty ludzkiej. Posiada bowiem
wiele fizjologicznych cech, które – owszem – przypominają ludzkie, lecz nimi nie
są.
Przez bardzo długi czas badano każdy element „nieludzkiej” czaszki – od kształtu
skroni, oczodołów, kości ciemieniowej, kształtu szyi, po potylicę oraz wagę i objętość mózgu. (w Internecie jest
wiele informacji i artykułów z dokładnymi opisami badań, jeśli ktoś jest
zainteresowany to zapraszam na strony i fora o zjawiskach paranormalnych :D)
Jednym z najważniejszych dowodów na to, że czaszka ta nie należała do człowieka
były testy DNA - Udowodniono, że matka gwiezdnego dziecka była
człowiekiem, ale jego ojca nie udało się zidentyfikować przy użyciu środków
chemicznych rozpoznających tylko ludzkie DNA. Jeśli o matce wiemy, że była
człowiekiem i że z pomocą podręczników nie możemy odtworzyć jej jądrowego DNA,
sugeruje to z wysokim stopniem pewności, że ojcem gwiezdnego dziecka nie był
człowiek…
W 1975 r. w Manchester Evening News ukazała się fotografia niezwykłego kota. Ten wyróżniał się parą długich, puszystych... SKRZYDEŁ!
Skrzydlaty kot z Manchesteru nie jest jednak wyjątkiem. Podobne przypadki miały miejscew Wielkiej Brytanii i innych krajach.
JAK TO MOŻLIWE?
Zagadka kocich skrzydeł pozostała nierozwiązana, aż do lat 90. Wtedy wyjaśniono tajemnicę istnienia niezwykłej, uwarunkowanej genetycznie chorobie skóry, która była winna niespotykanym wyrostkom na grzbiecie zwierzęcia.
CO TO ZA CHOROBA? ASTENIA SKÓRNA KOTÓW - jest to choroba, charakteryzująca się bardzo elastyczną skórą kotów, zwłaszcza w części barkowej, grzbietowej i lędźwiowej, co powoduje, że może rozciągać się na kształt skrzydeł. Wyrostki są pokryte sierścią. Mogą również łączyć się ze ścięgnami, wtedy zwierzę może je podnosić i opuszczać. Znane są również przypadki kotów, które "straciły" skrzydła. Dzieje się tak, ponieważ można je łatwo usunąć, nie powodując żadnego krwawienia.
Zapewne wielu z nas słyszało lub czytało kiedykolwiek o istnieniu tzw. "cienistych ludzi". Opisywani są jako ciemne, niewyraźne postaci, a ich obecności towarzyszy "dziwne", osobliwe uczucie czegoś obcego, czegoś nie z tego świata.
Często są również wysocy, o pokaźnej, zbudowanej sylwetce, w większości przypadków są to mężczyźni. Kolejnym elementem charakterystycznym są kapelusze, które nosi znaczna większość. CZY TO DUCHY? Świadkowie kategorycznie zaprzeczają temu stwierdzeniu, a ich relacje i charakterystyka owych istot jest uderzająco podobna, niemalże identyczna. Cieniste istoty najczęściej nie mają konkretnego celu wizyty, jednak są w jakiś sposób nieżyczliwe - sprawiają wrażenie, jakby chciały, by ludzie czuły do nich strach lub niechęć. Ponadto istoty cieniste wydają się być swiadomi obecności człowieka, lecz nie próbują się z nim porozumieć. CZY SĄ ŹLI? I tak, i nie. Z jednej strony nie wyrządzają człowiekowi żadnej bezpośredniej "krzywdy", lecz z drugiej strony emanują niezwykle negatywną energią, którą da się odczuć. Dodatkowo ludzie-cienie pojawiają się stopniowo i szybko znikają, nie próbują nawiązać kontaktu z ludźmi, najczęściej stoją w wejściach lub w kątach pomieszczeń. TEORIA ŻYCIA PO ŚMIERCI Jedni mówią, że cieniści ludzie są uosobieniem ludzi zmarłych, którzy w jakiś sposób "istnieją" i nadal goszczą, pojawiając się znienacka w naszym życiu. Oto zdjęcie wykonane kamerką internetową pod nieobecność pewnej kobiety. Postać widać tylko na tych ujęciach, więcej się nie pojawiła.
Na zdjęciach satelitarnych niejednokrotnie zauważano dziwne i niewyjaśnione obiekty oraz zjawiska. Oto dwa przykłady:
Pierwsze zdjęcie przedstawia jakby robaka, który zasłonił obiektyw. Zdjęcie zostało zrobione na terenie Niemiec. I teraz zapewne każdy zadaje sobie pytanie - jakim cudem taki maleńki robaczek mógł przesłonić obiektyw? Zauważmy, że są to zdjęcia SATELITARNE, więc niewyobrażalnie wysoko nad ziemią. A jeśli nawet jakimś cudem się tam dostał, to jak? I dlaczego nie zauważono go na innych zdjęciach satelitarnych? Oto pytanie.
'
Natomiast drugie zdjęcie zostało zrobione w południowo-wschodniej części Stanów Zjednoczonych. Widzimy na nim coś na kształt spadającej kropli wody. Ale... po pierwsze - woda nie jest NIEBIESKA, a po drugie niemalże niemożliwe jest uchwycenie spadającej kropli wody w obiektywie, i to tak przypadkowo. Poza tym jeśli się przyjrzymy, zauważymy, że obiekt jakby wibruje lub wiruje. Druga teoria głosi, że satelita uchwycił tzw. "orba", czyli artefakt przybierający zazwyczaj kształt kulisty, uznawane są za kule energetyczne. Postawanie tego zjawiska jest przez jednych naukowo wyjaśnione, a przez drugich - uznawane za zjawisko nadprzyrodzone.
Uciążliwe swędzenie, uczucie, jak gdyby pod skórą "coś" pełzało, a nawet wgryzało się w tkanki oraz dziwne włókna wychodzące wprost z rany - tak właśnie wygląda najbardziej tajemnicze schorzenie naszych czasów.
W XVIII wieku angielski lekarz, sir Thomas Browne jako pierwszy pisał o chorobie, na którą w 1774 roku zapadały dzieci z południowej Francji. Objawami schorzenia były szorstkie, ciemne nitki wychodzące wprost ze skóry. Browne nadał zjawisku nazwę: "choroba Morgellonów".
OBJAWY:Wszystko zaczyna się od uporczywego swędzenia pod skórą. Jest to połączenie świerzbu i bólu, które sprawia, że mamy wrażenie, jakby pod naszą skórą przemieszczały się (i pożywiały naszymi tkankami!) robaki.
Gdy pod wpływem drapania na skórze pojawią się rany, sprawa staje się co najmniej podejrzana. Ze zmienionej chorobowo skóry zaczynają się bowiem wydobywać... nitki. Na dodatek różnokolorowe - czarne, czerwone, niebieskie, a nawet wielobarwne.
Choć zjawisko to jest przecież widoczne gołym okiem, osoba dotknięta morgellonką nie spotyka się ze zrozumieniem lekarzy. Dlaczego? Dla większości z nich jest to jedynie źle rozpoznana, ale zupełnie powszechna choroba, jak chociażby egzema lub pokrzywka.
Kolejna powszechna teoria to ta, że dana osoba cierpi na chorobę psychiczną i dlatego wydaje jej się, że została zaatakowana przez pasożyty. Stąd też ofiary morgellonki często trafiają do zamkniętych zakładów, gdzie faszeruje się je lekami oddziałującymi nie na tkanki podskórne, a na układ nerwowy.
TEORIE SPISKOWE DOTYCZĄCE ŹRÓDEŁ SCHORZENIA:. * Wśród najczęściej wymienianych znajdują się te o sztucznie wyhodowanym wirusie (podobnie jak w przypadku świńskiej grypy), skutkach wszechobecnej żywności modyfikowanej genetycznie oraz o "zrzutach" szkodliwych substancji wprost z nieba za pośrednictwem samolotów (chemtrails). * Niekiedy wspomina się również, że to przybysze z obcej planety stoją za morgellonką, która ma osłabić szeregi ludzkości.
"DZIEŁO" KOSMITÓW? Oczywiście dla przeciętnego zjadacza chleba wszystko to brzmi jak kiepskie science fiction. Nitki wychodzące ze skóry, bo wszczepili je nam kosmici? I lekarze nie widzą problemu? Teoretycznie wyjątkowo absurdalna teoria spiskowa.
Tylko jak wytłumaczyć fakt, że doktor biochemii z Tulsy, Randy Wymore postanowił zbadać dziwne nitki i przekazał je do laboratorium policyjnego, którego werdykt brzmiał: "materiał nieznany"? Nie jest to ani żadna tkanina, ani też włókno syntetyczne.
W świetle takiego odkrycia morgellonka staje się zjawiskiem wyjątkowo niepokojącym...
Niedawno natknęłam się w Internecie na krótką informację, iż w Rosji miała powstać ambasada dla... kosmitów. Rosyjskie władze jednak nie wyraziły zgody na wybudowanie takowej ambasady dla istot pozaziemskich - podaje Głos Rosji. Z tak nietypową prośbą do Władimira Putina, Dmitrija Miedwiediewa oraz rosyjskich urzędników zgłosili się przedstawiciele międzynarodowego stowarzyszenia zrzeszającego wyznawców teorii, według której na Ziemię przybywały wysoko rozwinięte istoty zwane ELOHIM. Przedstawiciele ci uważają, że mogą utrzymywać z nimi kontakt za pomocą różnorakich metod. Pojawienie się ELOHIM na Ziemi miało się (teoretycznie) przyczynić do szybkiego rozwinięcia się naszej cywilizacji.
Niesamowita inicjatywa, kontrowersyjna prośba, ale czy to w ogóle bezpieczne, a przede wszystkim NORMALNE?
Paranormal Curiosities, czyli Ciekawostki Paranormalne.
Oto nowy blog poświęcony jakże interesującej, a zarazem kontrowersyjnej i rozległej tematyce zjawisk niezrozumiałych, pozaziemskich, a także analizom, licznym artykułom naukowym i zadziwiającym ciekawostkom o różnorakich procesach mózgowych i psychicznych istot ludzkich (i nie tylko!).
Znajdą się tu również liczne pozycje książkowe, które polecam - oczywiście związane pośrednio lub bezpośrednio z tematyką owego bloga.
Zachęcam innych Bloggerów do czytania (oraz dyskusji!) i życzę miłej lekury! :)
